rozum rozum
42
BLOG

Strzelisz? Panie Policjancie

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 13

Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił czterech policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie, w której 2004 roku zginął 19-letni Łukasz, a jego kolega  został ciężko ranny. Sąd uznał, że funkcjonariusze użyli broni zgodnie z przepisami.

Za TVN24: „Jak to było? Policjanci w nieoznakowanym samochodzie chcieli wylegitymować kierowcę Rovera, gdyż podejrzewali, że jest groźnym przestępcą. Podczas postoju na światłach obserwowali samochód, ale nie mogli ustalić, czy podróżuje nim rzeczywiście poszukiwany. Kiedy kierowca auta nie chciał zatrzymać się do kontroli, policjanci otworzyli ogień. Oddali ok. 40 strzałów. Łukasz T. zginął na miejscu, Dawid Lis został ciężko ranny. Do dziś porusza się na wózku inwalidzkim”.

Szanowni Państwo bardzo rzadko komentuję orzeczenia sądów w sprawach karnych, gdyż nieznajomości całości akt sprawy z założenia taki komentarz czynni niekompletnym, niedoskonałym. Tym niemniej w niniejszej sprawie pozwolę  popełnić kilka uwag.

Sąd ustalił, iż Policjanci nie mogli ustalić, czy w interesującym na samochodzie są poszukiwani przestępcy czy inne osoby, np. Wy z rodziną. Kiedy owi nieumundurowani policjanci w cywilnych (nieoznakowanych)  samochodach poczęli swe działania faktyczne nadal nie mieli wiedzy o tożsamości osób znajdujących  w samochodzie.

Podsumujmy hipotezę, jedzie państwo z rodziną, zatrzymujecie państwo samochód na światłach, ruszacie, nagle większa liczba osób ubranych cywilnie próbuje zatrzymać wasz pojazd a następnie oddaje w kierunku samochodu  40 strzałów. Załóżmy, iż w wyniku tej akcji giną wasze dzieci, a małżonek (małżonka) do końca życia będzie przykuta do wózka inwalidzkiego. Powtórzę się 40 strzałów. Mięli prawo?

Przyznam się w tym miejscu, iż mam dług wielki wobec opatrzności, gdyż w minionym roku sam popełniłem błąd, który mógł kosztować mnie życie, a jednak piszę te wyrazy. Otóż w zaszłym roku przejeżdżając nocą przez stolicę nie zagregowałem na polecenie policjanta do zatrzymania pojazdu. Policja wykazała się w mym przypadku niezrozumiałą  łagodnością, zatrzymali mnie kilometr dalej i po wyjaśnieniu, iż po prostu nie zauważyłem, nawet nie nałożyli na mnie kary finansowej.

No tak, ale gdyby w owym czasie odbywała się jakaś akcja policji, a mój samochód przypominałby pojazd potencjalnych przestępców, to niewątpliwie spadłby na mnie sprawiedliwy deszcz ołowiu. Proponuję, iżby takie zwyczaje stosować również wobec rowerzystów, którzy łamią przepisy ruchu drogowego, a do potencjalnych kieszonkowców należałoby strzelać seriami. Część społeczeństwa na pewno się ucieszy, chyba że kiedyś jakiś policjant się pomyli i zastrzeli wasze dziecko albo was.

Szacunek do Policji, dla trudnej pracy policjantów to jedno. Strzelanie do praworządnych obywateli, to drugie. Nawet wykrocznie, jakim jest nie zatrzymanie się na polecenie policjanta nie stanowi podstawy prawnej do strzelania. I świadomość policjanta nie ma żadnego znaczenia. Policjanci muszą mieć wiedzę,  w przeciwnym razie właśnie w tej chwili, ktoś może wyłamać drzwi do twego domu i módl się żeby to byli złodzieje.

Pozdrawiam.    

rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka