Hipotetyczna wygrana Bronisława Komorowskiego w prawyborach, będzie oznaczać powolny ale stały odpływ młodego i wykształconego elektoratu. Oczywiście nie piszę o tej jego części, która w polityce szuka jedynie możliwości zarabiania na życie i bycia kimś za nic, ponieważ oni zawsze będą popierać tych kandydatów – niezależnie od tego które wybory będą się zbliżać – którzy sprzedadzą im nadzieje, że się znajdą na liście wyborczej.
Już dziś śmiem twierdzić, iż wygrana w prawyborach Komorowskiego, oznaczać będzie jego porażkę w wyborach właściwych. Wiedzą to przedstawiciele PiS. Świadczy o tym wczorajsza wypowiedź Bielana, czy dzisiejszy Wpis europosła Migalskiego. Ten ostatni – były politolog (sic!) – twierdzi, iż gdyby prezydentem został Sikorski, to założyłby własną partię. Nie sądzę, iż ta teza jest stawiana pod wpływem wiedzy pana doktora, lecz kalkulacji politycznej.
Takoż, członku PO głosując w prawyborach na Komorowskiego – moim zdaniem – głosujesz na Kaczyńskiego!
Pozdrawiam
Komentarze